Forum www.ktk.fora.pl Strona Główna

 Relacje z wypraw 194 WDW "Falco"

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
194 WDW Falco




Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:21, 14 Paź 2013    Temat postu: Relacje z wypraw 194 WDW "Falco"

Już jutro wstawimy relacje z wyprawy ! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AS
Administrator



Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:39, 16 Paź 2013    Temat postu:

I jak się ma wasza relacja? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
194 WDW Falco




Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:08, 25 Paź 2013    Temat postu:

relacja1

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
194 WDW Falco




Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:09, 25 Paź 2013    Temat postu:

Dnia 11 października razem z drużyną wyruszyliśmy na wyprawę w składzie:

Ala, Jeżu, Marcin i Oskar.

Umówiliśmy się na przystanku Fort Blizne i stamtąd wyruszyliśmy na bunkry.

Szliśmy jakieś 30 min piechotą. Generalnie aby było ciekawiej umówiliśmy się o godz. 19
(było już bardzo ciemno).

Idąc przez las goniły nas…



Było ciężko, ale Jeżu znająca się na dzikach wypędziła je wszystkie! W końcu dotarliśmy na bunkry…

Od razu szukaliśmy w odpowiednim bunkrze tyle, że na początku postanowiliśmy spenetrować górę bunkra





Niestety nic nie znaleźliśmy więc udaliśmy się na dół. Postanowiliśmy wejść do środka. Było dość strasznie. Ciemno i głucho,

jeszcze te napisy dość „dziwne” i ślady butów na ścianach. Widok był przerażający. Niestety i tutaj przeszliśmy wszystkie

pomieszczenia i nic nie znaleźliśmy. Tutaj wstawiamy pare zdjęć











Wyszliśmy i postanowiliśmy zacząć od tego drugiego końca, a tu.. NIESPODZIANKA ! Napis WG 13 ↑. Ta radość w naszych oczach.

Szybciutko więc weszliśmy po schodach na górę. I znaleźliśmy w

pewnym pomieszczeniu napis „ń WG 2013”. Przez chwilę zastanawialiśmy się czy to tylko jedna litera

hasła a inne są w innych pomieszczeniach. Jednak w innych pomieszczeniach nic nie znaleźliśmy,

więc wysłaliśmy sms z odpowiedzią organizatorowi. Punkt znaleźliśmy ok. 21. Potem wszyscy razem

doszliśmy do najbliższego przystanku autobusowego i rozjechaliśmy się do domów.

Było naprawdę super! Świetnie się bawiliśmy przy szukaniu tego punktu. Polecamy wędrówki późnym

wieczorem i nocą, jest na prawdę magicznie!

A oto wspólne zdjęcie na punkcie:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
194 WDW Falco




Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:45, 17 Lis 2013    Temat postu: Relacja 2

A więc postanowione - idziemy zdobywać drugi punkt!

Od razu mówię, że lisa nie widzieliśmy jednakże o mały włos i byśmy się nabrali na rudego psa biegającego przy pewnym gospodarstwie w KPNie!

Rozgryzienie jego lokalizacji nie nastręczało żadnych trudności, a z analizy mapy wiemy już, że czeka nas dłuższa wyprawa. Szturm postanawiamy przypuścić od strony miejscowości Leszno. Stąd do miejsca przeznaczenia wiedzie żółty szlak, od Leszna do Prusakowe pokrywający się w większości z Traktem Napoleońskim.

Na miejsce zbiórki wyznaczyliśmy pętlę autobusową os. Górczewska.

Już na wstępie dopadła nas przygoda, bowiem autobus, który miał nas zawieźć do Leszna kursuje w dni świąteczne co godzinę, a niektórzy z nas musieli dojechać na zbiórkę z bardzo daleka... Wskazówka sunie nieubłaganie, a wciąż nie wszyscy są...
Nareszcie!
Jesteśmy w komplecie, rzutem na taśmę dotarła do nas Druhna Ala. Smile Ledwo wsiedliśmy do autobusu kierowca zapuścił silnik i już mknęliśmy ku czekającym na nas: Przygodzie i Nieznanemu.

Pogoda dopisuje. Prognozy synoptyków na całe szczęście okazały się chybione i teraz z nieba przyświeca nam piękne Słońce 
(na zdjęciach niestety tego nie widać, gdyż Słońce było tak piękne i mocne, że większość zdjęć na których się załapało wyszła przepalona) Razz
Po dotarciu do Leszna i ustaleniu, przy pomocy wieży neogotyckiego kościoła ukończonego w 1898r., kierunku marszu i już w chwilę później podążaliśmy w odpowiednią stronę.

→ Warto tu wspomnieć, że pierwsze wzmianki pisane o miejscowości Leszno pochodzą z 1423r. zaś ślady kopalne z tego miejsca wskazują jeszcze na okres brązu, czyli 1550 - 1100 r. p.n.e. co daje ponad 3,5 tysiąca lat wstecz.

Okolica była malownicza, a droga dość dobra, co znaczy tyle, że podłoże było raczej twarde niż sypkie, szło się więc szybko i dobrze.

O ile wcześniej drzewostan był bardziej sosnowy i mieszany o tyle teraz z wolna zaczął ustępować miejsca olsom, co znaczyło, że zbliżamy się do Obszaru Ochrony Ścisłej "Żurawiowe" - rezerwatu o powierzchni ponad 300 hektarów, będącego jedną z głównych ostoi żurawi w Kampinoskim Parku Narodowym, a także (tutaj mini zagadka)



Teraz teren stał się bagnisty zaś droga błotnista. Ciągnące się po horyzont bagniska z wystającymi z wody pniami drzew miały swój niepowtarzalny urok.
Tuż przed dotarciem do celu krajobraz zmienił się znacznie. Teraz po prawej ręce królowały turzycowiska i to co zostało z obumarłego lasu olszowego, po lewej zaś dominował dość przejrzysty grąd. Środkiem prowadziła niewielka ścieżka, która niebawem wywiodła nas na most na kanale Łasica - cel naszej wyprawy.

Most został wzbogacony o śluzę mającą powstrzymać nadmierny odpływ wody z terenu Kampinoskiego Parku Narodowego, jedną z wielu takich na kanale. Sam kanał przekopano w ll połowie XlX w. co przyczyniło się do znacznego osuszenia okolicznych torfowisk.

    N a r e s z c i e !

Jesteśmy nieco zmęczeni długim i szybkim marszem, jednak z miejsca zabieramy się do poszukiwań. Nie od razu udaje nam się wypatrzeć niewielki znak odrobinę ukryty za zeschłą trawą.
Teraz jeszcze tylko kilka pamiątkowych zdjęć, raport o znalezieniu punktu do organizatora, krótki odpoczynek pod jedną z wiat turystycznych i ruszyliśmy w dalszą drogę, pośród pól i łąk do Starej Dąbrowy gdzie w Ośrodku Szkolenia Wolontariuszy ZHP przyszedł czas na zasłużony odpoczynek i obiad (smażone ziemniaczki Very Happy).
W tym dniu także przy ognisku dh. Monika otrzymała błękitne barwy!

    F O T O сообщить







    DO NASTĘPNEJ RELACJI!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 194 WDW Falco dnia Nie 18:51, 17 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
194 WDW Falco




Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:31, 31 Gru 2013    Temat postu:

Tym razem reszta drużyny wymiękła, więc wyruszyliśmy w super TRÓJKĘ!
Tym razem superbohaterami byli:

SUPER ALA – AZYMUTWOMAN
SUPER JEŻU – NADKROKOWOMAN
SUPER OSKAR – KROKOMAN



Czemu akurat tak?

Arrow Dh. Oskar jako iż ma najdłuższe nogi stawiał krok = 1m, ani cm więcej, gdyż wszystko co w terenie zgadzało się na mapce!

Arrow Dh. Jeżu jako iż dh. Oskar był już przejęty … stawianiem kroków musiała ona liczyć te kroki. Jednakże mózgi jeżów nie są zbyt pojemne więc liczyła tylko do setek a setki zliczała…

Arrow Dh. Ala, która prócz tego ciężkiego zadania wyznaczała całej trójce azymuty!

Jak to się stałosię, że zdobyliśmy punkt? Sami nie wiemy, troche szczęścia troszkę logiki (ale tylko troszkę !).

Wpierw dojechaliśmy autobusem do Międzylesia - tam rozpoczęliśmy naszą trasę. Szliśmy, szliśmy, mijaliśmy dość podejrzanie dziwne nazwy ulic


Nawet w połowie naszej trasy chyba znaleźliśmy tego rudego lisa z zeszłego punktu Wink



Ostatnia prosta. Tak, to tam było sporo kroków/metrów. Troszkę NADKROKOWOMAN się pomyliła, ale to niiiiiic! Nie widzimy "podejrzanych" obiektów, więc dalej idziemy przed siebie.
Nagle po prawej cmentarz.
Hm, Gra terenowa bez cmentarza? Idziemy! No i udało się. Odnaleźliśmy wszystkie literki. Lataliśmy od grobu do grobu. Widzieliśmy ślady chyba innych grup nawet, także - pozdrawiamy!
Wszystko super pięknie, wchodzimy na stronkę i ...



Tak właśnie wyglądaliśmy Razz

Zmęczeni wróciliśmy do domów. Dwa dni później udaliśmy się do Sulejówka pociągiem. Bez problemów udaliśmy się pod pomnik dziadka Józefa Piłsudskiego i znaleźliśmy niedaleko punkt! Wink




Do następnej relacji!


Superbohaterzy w akcji i jeden mały widoczek z lasu w Międzylesiu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.ktk.fora.pl Strona Główna -> Relacje z wypraw / Relacje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin